Your native language

عربي

Arabic

عربي

简体中文

Chinese

简体中文

Nederlands

Dutch

Nederlands

Français

French

Français

Deutsch

German

Deutsch

Italiano

Italian

Italiano

日本語

Japanese

日本語

한국인

Korean

한국인

Polski

Polish

Polski

Português

Portuguese

Português

Română

Romanian

Română

Русский

Russian

Русский

Español

Spanish

Español

Türk

Turkish

Türk

Українська

Ukrainian

Українська
User Avatar

Sound


Interface


Difficulty level


Accent



interface language

en

Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Cookie policy   |   Support   |   FAQ
Lyrkit press

Hello! I'm Lyrkit!

I tried many ways to memorize English words and found the most effective one for me!

We already have all the words of the songs that we have heard throughout our lives in our memory. We simply did not pay attention to them, but we all already hear them!

I noticed that when you learn a new word from a song that you have already heard before, you already know the translation of this word forever and you will never forget it!

I want to share this method with you. So, the scheme is as follows.

We find songs that we have already heard.

We add all unfamiliar words from them.

We pass mini tests of memory games. done

Now that you know a lot of words, you will very quickly come to know the whole language!

I bet you'll be surprised how effective this method is!)

next

skip
1
register / login
Lyrkit

donate

5$

Lyrkit

donate

10$

Lyrkit

donate

20$

Lyrkit

Or rate me in Windows Store:


And/Or support me in social. networks:


Lyrkit YouTube Lyrkit Instagram Lyrkit Facebook
Białas

Jeden Żyć

 

Jeden Żyć

(album: H8M4 - 2016)


Jak jesteś na topie to spalam cię z nim
Razem z chmurą odlatują smutki
Oczy mam wąskie, jak chłopaki z Chin
Przez to jesteś dla mnie taki malutki

Jak jesteś na topie to spalam cię z nim
Razem z chmurą odlatują smutki
Oczy mam wąskie, jak chłopaki z Chin
Przez to jesteś dla mnie taki malutki

Ty, znów ktoś ci sprzedał farmazon, ale podarłeś paragon
Ja wciąż podróżuję po stylach
Bo od początku moim studiem był wagon
Nagrałem płytę Rehab. Paru mówiło, że słabą
Że jestem Huczem mi jadą? To mylą smutek z powagą
Siedzę na schodach pod klatką w łapie ze swoją kanapką
Paru raperów zostało na lodzie
Za bardzo pragnęli, by poszło im gładko
Polska to kraj amatorstwa wszyscy tu biorą co los da
Tu zamiast o możliwościach
Ciągle Ci pierdolą czego nie można
Każda historia miłosna zwykle się kończy na pozwach
Dzieci to nie dla mnie opcja
Chcę być jedyny, do tego stopnia
Mnie zbudowały podziały
Jestem przed wami, dlatego tak palę se mosty
Musisz być typie na maksa chujowy
Jak tak bardzo obawiasz się samotności

Nie mam czasu, robię kwit
Biegnę, a się nie chce pić
To ja jestem wyjątkowym kotem, bo mam jeden żyć
Się przybijam, wiesz, że git
Numer puszczam, wiesz że hit
Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic

Nie mam czasu, robię kwit
Biegnę, a się nie chce pić
To ja jestem wyjątkowym kotem, bo mam jeden żyć
Się przybijam, wiesz, że git
Numer puszczam, wiesz że hit
Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic

Fundament w SB to prawda
Lojalność nie jest na sprzedaż
Patrz w oczy mi, jak jest gadka
Bo ja dobrze wiem co zamierzasz
Kondycja, mordo, jest ważna
"Jak kondycja?", co, nie dowierzasz?
Masz więcej twarzy niż Snapchat
I ci w każdą muszę zajebać, wróć

Fundament w SB to prawda
Lojalność nie jest na sprzedaż
Patrz w oczy mi, jak jest gadka
Bo ja dobrze wiem co zamierzasz
Kondycja, mordo, jest ważna
"Jak kondycja?", co, nie dowierzasz?
Masz więcej twarzy niż Snapchat
I ci w każdą muszę zajebać, wróć

Jak bliscy tu dążą do autodestrukcji, zaraz mnie ponoszą emocje
Niektórzy ludzie naprawdę tu mają mi za złe, że chcę dla nich dobrze
Ziomek, życie to nie bajka pod tytułem "Brak problemów"
Się nie sugeruj tym, że się zaczęło dawno, dawno temu
Nie chcę już patrzeć się w naćpane oczy i sam naćpanymi też patrzeć
Ogólnie to się nie boję, lecz to, jak marnujecie życia jest straszne
Znam typa co nic nie robi na co dzień
Siedzi i tylko farmazony wciska
Żyje znudzony, ogólnie czeka wciąż, mu się skończy zaszywka
Nie imponuje tu dobro
Ludzie w chuj jarają się psycholami
Kochają w nich to szaleństwo
Do którego nigdy już nie będą zdolni sami
Cienko tu widzę ich szanse
Jak jeszcze do łba im nie przyszło, że czas coś zmienić
Tak między nami, no to kurwa, zmiażdżeni

Nie mam czasu, robię kwit
Biegnę, a się nie chce pić
To ja jestem wyjątkowym kotem, bo mam jeden żyć
Się przybijam, wiesz, że git
Numer puszczam, wiesz że hit
Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic

Nie mam czasu, robię kwit
Biegnę, a się nie chce pić
To ja jestem wyjątkowym kotem, bo mam jeden żyć
Się przybijam, wiesz, że git
Numer puszczam, wiesz że hit
Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic

(Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic)
(Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic)
(Też jak zaczynałem, to nie miałem do stracenia nic)
(Się przybijam wiesz, że git)
(Numer puszczam, wiesz że hit)

done

Did you add all the unfamiliar words from this song?